Aktualny

Wymowa tzw. głosek ciszących – zmiany zaobserwowane w języku

Dodano: 11 września 2025
AdobeStock_19857623

Język w szerokim podejściu naukowym definiuje się jako specyficzny środek w procesie komunikacji międzyludzkiej [1]. Różne grupy naukowców zauważają i opisują zachodzące w języku zmiany. W zależności od specjalizacji naukowej obserwują zmiany na wielu płaszczyznach. I tak na przykład socjolingwiści uważają, że „system językowy należy interpretować jako fenomen dynamiczny (…)” [2], czyli taki, który ulega zmianom wynikającym z „kontekstu życia społecznego oraz kultury, gdyż język jest (…) współczynnikiem życia społecznego ludzi” [3]. Pod innym kątem na zmiany w języku patrzą językoznawcy oraz praktycy, czyli logopedzi, i właśnie na artykulacyjnym aspekcie dotyczącym głosek szeregu ciszącego się skupimy.

Wymowa tzw. głosek ciszących – zmiany zaobserwowane w języku

Warto nadmienić, że badania nad współczesnym sposobem artykulacji głosek języka polskiego prowadziła A. Lorenc, która korzystała z trójwymiarowej artykulografii elektromagnetycznej [4]. Bardzo ciekawe zestawienie próbek normatywnej i nienormatywnej wymowy fonemów można znaleźć na portalu „Fonem” [5]. W artykule autorstwa A. Myszki zatytułowanym „Pięć szeregów głosek detalizowanych?: o półpalatalnych głoskach szumiących i ciszących” [6] czytamy, że zmienia się sposób wymawiania głosek dwóch szeregów – szumiącego i ciszącego [7]. Głoski szereguszumiącego są coraz częściej realizowane jako lekko zmiękczone, a głoski ciszące są z kolei lekko stwardniałe (półmiękkie) [8]. W literaturze logopedycznej używane są różne nazwy opisujące ten sposób wymowy głosek ciszących:

  • depalatalizacja (A. Myszka),
  • dyspalatalizacja (B. Toczyska),
  • półpalatalność (B. Rocławski),
  • osłabiona miękkość (A. Sołtys-Chmielowicz),
  • dyspalatalność (M. Rutkiewicz-Hanczewska) [9].

Autorka podaje za B. Toczyską [10], że przy realizacji głosek ciszących z obniżoną palatalnością dochodzi do innego ułożenia w przedniej części języka niż przy głoskach w pełni miękkich – i ma to miejsce przy słabej pionizacji języka. Dyspalatalność występuje w różnym stopniu, dotyczy głównie ludzi młodych, częściej kobiet, dziewcząt, i wśród nich taka wymowa jest coraz powszechniejsza. Problem dyspalatalizacji występuje również osób w wieku 35–45 lat, ale zdecydowanie w mniejszym nasileniu [11].

Można się zastanowić, co leży u podłoża zmian w wymowie głosek miękkich. Językoznawcy, ortodonci, foniatrzy, pediatrzy i logopedzi zgłębiający temat wysunęli kilka hipotez uwzględniających czynniki zewnętrzne, medyczne i społeczne:

  1. Zaburzenia słuchu fonetycznego i brak autokontroli słuchowej – Tę hipotezę odrzucono, ponieważ połowa społeczeństwa nie może cierpieć na wybiórcze, dotyczące tylko głosek dentalizowanych zaburzenia słuchu [12].
  2. Nieprawidłowa budowa aparatu artykulacyjnego, np. wpływ zbyt krótkiego wędzidełka języka – Ta hipoteza nie została również przyjęta, bo nie można mówić o ankyloglosji, jeżeli jednocześnie głoski [i, j, ń, r] są wymawiane prawidłowo.
  3. Systematyczne obniżanie sprawności aparatu artykulacyjnego u niemowląt na skutek zmniejszenia pracy i wysiłku mięśniowego związanego z gryzieniem i żuciem.
  4. Usuwanie zębów mlecznych przed ich fizjologiczną wymianą z powodu tak zwanej „próchnicy butelkowej” w 3.–4. roku życia (czas różnicowania się szeregów głosek detalizowanych).
  5. „Społeczne przyzwolenie na deformacje”, czyli brak reakcji, przyzwolenie na nieprawidłową wymowę nie tylko u rodziców i opiekunów, ale również w programach edukacyjnych (radiowych i telewizyjnych) [13].
  6. Bardzo wczesna nauka języka angielskiego może sprzyjać nieprawidłowej, półpalatalnej wymowie głosek szeregu ciszącego. Duże prawdopodobieństwo wystąpienia problemu może wystąpić przy nieco obniżonej sprawności artykulatorów czy nieco mniej wrażliwym słuchu fonetycznym.
  7. Występowanie tendencji polegającej na minimalizacji wysiłku podczas artykulacji.

Czy w przyszłości dojdzie do zastąpienia szeregu palatalnego przez szereg półpalatalny? Nie można tego wykluczyć, ponieważ „język jest żywy, zmienia się, toteż to, co wczoraj nazywaliśmy błędem, często dziś już jest normą, a to, co dziś nazywamy błędem, normą może stać się jutro” [14], tym bardziej, że półpalatalna wymowa szeregu ciszącego nie wpływa na skuteczność komunikacji – przekaz jest wciąż rozumiany i czytelny.

 

Przypisy:

[1] Rogalski A. K. (2011), Socjologia języka, [w:] „Uniwersyteckie Czasopismo Socjologiczne”, nr 5, Instytut Socjologii Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, s. 38.

[2] Tamże, s. 46.

[3] Tamże, s. 45.

[4] Kierownik projektu naukowo-badawczego nr 2012/05/E/HS2/03770 pt. Współczesna wymowa polska. Badanie z wykorzystaniem trójwymiarowej artykulografii elektromagnetycznej.

[5] Głoski w izolacji, komlogo.pl/index.php/norma/gloski-w-izolacji [dostęp: 29.10.2021 r.].

[6] Myszka A. (2015), Pięć szeregów głosek dentalizowanych? O półpalatalnych głoskach szumiących i ciszących, [w:] „Logopedia Silesiana”, t. 4, s. 170–182.

[7] Za autorką artykułu: Myszka A. (2015), Pięć szeregów głosek dentalizowanych? O półpalatalnych głoskach szumiących i ciszących, [w:] „Logopedia Silesiana”, t. 4, s. 172: nie prowadzono

szczegółowych badań dotyczących skali zjawiska.

[8] Tamże, s. 170.

[9] Tamże.

[10] Toczyska B. (2010), Dotkliwa artykulacja. Korekcja głosek „ć”, „dź”, „ś”, „ź”, wyd. Harmonia, Gdańsk, s. 7.

[11] Myszka A. (2015), Pięć szeregów głosek dentalizowanych…, s. 173.

[12] Rutkiewicz-Hanczewska M. (2009), Błąd wymowy czy wada wymowy? O nowej artykulacji głosek szeregu ciszącego, [w:] „Język Polski”, nr 89, z. 4–5, Kraków, s. 357–358.

[13] Myszka A. (2015), Pięć szeregów głosek dentalizowanych…, s. 178.

[14] Tamże, s. 180.

Artykuł pochodzi z numeru 35/2022 pt. „Dziewięćdziesiąt odcieni leśnej zieleni – „Ciszki” w roli głównej. Utrwalanie prawidłowej wymowy głosek tzw. szeregu ciszącego” autorstwa Ewy Rycombel i Doroty Komiażyk-Pachowskiej w recenzji dr Iwony Michalak-Widery.

Autor: Ewa Rycombel, Dorota Komiażyk-Pachowska