W tym domowym szaleństwie jest metoda

Dodano: 8 lipca 2020
zabawy logopedyczne w domu

W domu bywa różnie. Są dni lepsze i gorsze jeśli chodzi o pracę z dzieckiem. Rodzice naszych pacjentów, uczniów, doświadczają przeróżnych trudności w związku z realizacją edukacji w domu. Praca terapeutyczna też nie należy do najłatwiejszych, stąd pomysł na krótki zbiór, propozycję metod pracy, które sprawdziłam ze swoimi logodzieciakami. Wiadomo, zawsze metoda do dziecka, a nie dziecko do metody! Co dla mnie okazało się skuteczne i jak poprowadziłam rodziców w realizacji terapii?

W tym domowym szaleństwie jest metoda

 

1. Symulacje - metoda naśladująca rzeczywistość. Jest to zabawa „na niby". Znana nam doskonale z okresu przedszkolnego wychowania dziecka. Symulacje logopedyczne wypadają świetnie szczególnie w wypadku pracy z młodszymi dziećmi. Możemy ćwiczyć umiejętności takie jak: rozmowa telefoniczna, zabawa w nadawanie paczki na poczcie, zabawy w sklep, lekarza itp. W symulacjach warto wykorzystać jak najwięcej rekwizytów, by zaznajomić dziecko z działaniem, obsługą czy przeznaczeniem poszczególnych przedmiotów. Rodzic może bez trudu znaleźć „rekwizyty” w domu, używając np. do zabawy w sklep i ćwiczeniu głosek [sz, ż, cz, dż] przedmiotów typu: talerz, filiżanka, łyżka, nóż itd. Należy również stymulować dziecko do prowadzenia dialogu, używania zwrotów grzecznościowych, do jasnego i zrozumiałego artykułowania swoich potrzeb i oczekiwań. Dzięki tej metodzie dzieci rozwijają swoją inwencję twórczą, umiejętności społeczne i poznawcze oraz kształtuje się ich system wartości.

2. Linia czasu - metoda ta pozwala przybliżyć dzieciom pojęcie czasu. Wybitnie sprawdza się przy pracy z dziećmi autystycznymi czy nieco mniej cierpliwymi osobnikami. Ja używam np. taśmy malarskiej naklejonej na biurko i na tę taśmę przyklejam np. małe koperty z zadaniami. Dziecko widzi ile zadań przed nim i ile zostało (po każdym wykonanym zadaniu odklejam kopertę z linii czasu).

3. Zabawa - naturalny środek dziecięcej ekspresji. Najlepiej, żeby dziecko doświadczało frajdy podczas wykonywania zadań z terapii. Tu mamy ogromne pole do popisu. Od zaplanowanej kolorowanki z wyrazami trudnymi, po zabawę naśladowczą, sudoku logopedyczne, domino etc. Jeśli rodzice nie posiadają pomocy w takich formach, prześlijmy je mailem do samodzielnego wydrukowania.

4. Muzykoterapia – osobiście nie znam ani jednego dziecka, które nie reagowałoby pozytywnie na muzykę! Dzieciaki kochają piosenki, śpiewanki, quizy muzyczne, zagadki etc. Namówmy rodziców na wspólne śpiewanie wierszyków łamiących języki i układania własnych prostych melodii. Cudna sprawa! Jeden z moich rodziców tak polubił elementy muzyki w terapii syna, że zaczął nagrywać ich wspólne logopedyczne utwory.

5. Biblioterapia - to zamierzone oddziaływanie poprzez czytanie, słuchanie lub oglądanie odpowiednio dobranych książek, fragmentów utworów, oglądanie i słuchanie adaptacji utworów literackich. Nie muszę chyba pisać, że bajka logopedyczna jest zazwyczaj bardzo mile widziana w różnej porze dnia i sprawdza się wyśmienicie budując rytuał czytania z dzieckiem.

6. Ćwiczenia grafomotoryczne polegające na rysowaniu - usprawniają one czynności ruchowe rąk i rozwijają współdziałanie oka i ręki. Korygują nieprawidłowe, a utrwalają właściwe nawyki ruchowe konieczne podczas pisania. Poprzez zabawy grafomotoryczne pobudzamy rozwój ruchowy dziecka, szczególnie zaś sprawność motoryczną rąk. Zawsze warto je wpleść w swoje zajęcia logopedyczne, na pewno dostarczą dziecku radości i holistycznie zaopiekujemy się naszymi pacjentami.

Autor: Barbara Chojnicka
Słowa kluczowe:
zajęcia logopedyczne

„TO, ŻE MILCZĘ, NIE ZNACZY, ŻE NIE MAM NIC DO POWIEDZENIA”. KOMUNIKACJA WSPOMAGAJĄCA I ALTERNATYWNA (AAC)

„TO, ŻE MILCZĘ, NIE ZNACZY, ŻE NIE MAM NIC DO POWIEDZENIA”. KOMUNIKACJA WSPOMAGAJĄCA I ALTERNATYWNA (AAC)
Sprawdź »